Odmieniany przy tym filmie przez wszystkie przypadki rozpropagowany przez Hannę Arendt epitet 'banalność zła' to zaledwie punkt wyjścia do interpretacyjnych wycieczek.
przeczytaj recenzję
Odświeża nieco już zapomnianą formułę filmu politycznego. Kina, pozostającego w nierozerwalnym związku z rzeczywistością społeczną, a jednocześnie niebędącego jedynie kroniką filmową.
przeczytaj recenzję